Czy wiesz kim one są?
To miłe puchate stworzonka, których nie wolno polewać wodą by z nich nie powstały wredne, zielone kreaturki. To w filmie, a w naszej codzienności to krytyk wewnętrzny, który szepcze nam do ucha wszystko co złe o nas i o naszych poczynaniach. Zniechęca nas do działania, podkopuje nasze poczucie wartości i straszy.
Gdy ktoś nas krytykuje to nasz krytyk wewnętrzny szybko to podchwytuje i wymienia szereg innych naszych potknięć z przeszłości, niszczy nasze poczucie wartości.
Nasze Gremliny potrafią zablokować nasze działania podszeptując nam np. „nie dasz rady”, „nie znasz się”, „masz nieodpowiednie/za małe kompetencje”, przez co zatrzymujemy się w dążeniu do wybranego celu.
Może czasem Gremlin powie coś miłego w stylu „ dałeś radę”, lecz w większości przypadków będzie bezlitośnie nas krytykował.
Nie wszystkie słowa krytyki nas dotykają. Jedynie zrani nas ten głos, który rezonuje z naszymi wewnętrznymi postaciami.
Skąd ten krytyczny głos w naszej głowie? Kto zesłał nam te „wredne zielone stworzenia”?
Najczęściej nikt nie robi tego celowo, a wręcz robi to dla „naszego dobra”.
Krytyczne osądy najczęściej dostajemy od naszych rodziców czy innych członków rodziny, od nauczycieli, od których dostaliśmy nieprzychylny informację zwrotną.
Gdy byliśmy nieco starsi nieprzychylną opinię mogliśmy usłyszeć od naszych rówieśników, partnerów czy zupełnie obcych ludzi.
Po co nam krytyk wewnętrzny?
Może trudno w to uwierzyć, ale zadaniem krytyka wewnętrznego jest wspieranie nas (choć nie zawsze). W myśl „skrytykuj sam siebie i popraw się zanim skrytykują Cię inni”, lepiej usłyszeć przykre słowa od samego siebie niż od innych.
Zatem nasz krytyk pilnuje byśmy osiągali sukcesy poprzez np. wyciąganie wniosków z naszych poczynań. Chce naszego dobra.
Jednak jego wadą jest to, że działa na poziomie dziecka i uważa, że wszyscy dookoła są od niego mądrzejsi i ciągle nam to udowadnia.
Jak poradzić sobie z krytykującymi nas Gremlinami?
Sposobów jest na pewno kilka, ja proponuję jedno (nie mówię, że najlepsze) rozwiązanie.
- Spisuj krytyczne określenia – czy słyszysz kogo może to być głos?
Czy odzwierciedla twoje spojrzenie na świat, twoje wartości, przekonania czy kogoś innego?
2. Spróbuj przeformułować słowa krytyki w bardziej wspierające np. „Znowu Ci się nie udało” na np. „Tym razem Ci nie wyszło, nie oznacza to jednak, że jestem do niczego, wiele razy wcześniej udawało mi się osiągnąć zamierzony cel”.
3. Wyciągnij wnioski z zaistniałej sytuacji i sprawdź jak następnym razem możesz zapobiec błędom.
Drogi Rodzicu, polecam byś podjął temat Gremlinów ze swoim dzieckiem i dał mu narzędzie do radzenia sobie z nimi.
Pamiętaj, że to co słyszy od Ciebie Twoje dziecko, może zamienić się w jego Gremlina.
Dotyczy to również nauczycieli i doradców i nauczycieli.
Grafiki ze zdjęcia głównego zaczerpnięto ze stron: